Ostatnio koleżanka poprosiła mnie bym zrobiła coś na prezent na chrzciny. Dość długo zastanawiałam się co wyszyć. Nie miałam za bardzo koncepcji, a wzory, które oglądałam w internecie nie bardzo do mnie przemawiały. W końcu jednak znalazłam obrazek modlącego się aniołka i stwierdziłam, że to jest to. Ale jak popatrzyłam na tego aniołka to uznałam, że jednak czegoś mi w nim brakuje. I tak wpadłam na pomysł, żeby obok aniołka wyhaftować modlitwę do Anioła Stróża. Fajnie, pomysł był, tylko nie bardzo wiedziałam jaki alfabet zastosować. W ruch znowu poszedł internet. Z dobre 2 godziny szukałam idealnej czcionki i tak, w końcu udało mi się wypatrzyć alfabet zrobiony backstitchami, który mi się spodobał i był w sam raz do mojego obrazka.
Alfabet znaleziony, teraz tylko zostało zrobić wzór, tak, by wszystko wyglądało ładnie i zabrałam się za wyszywanie. Wzięłam kremową kanwę 18ct, mulinę w kolorze jasnego fioletu i nitkę metaliczną w kolorze ciemniejszego fioletu. Aniołka bardzo przyjemnie się haftowało.
Gorzej było z napisami. Męczyłam się z nimi ponad trzy godziny, ale chyba warto było, bo obrazek bardzo przypadł do gustu koleżance, dla której go robię.
Jeszcze tylko uprasować i oprawić, i mamy taką oto Pamiątkę Chrztu Świętego.
Bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) czasami wpadam na całkiem fajne pomysły :)
UsuńŚlicznie wyszło, ja mam zawsze problem z napisami, a już takie jak ty zrobiłaś to dla mnie czarna magia :P
OdpowiedzUsuńUwierz mi, dla mnie to też nie była łatwizna, ale na szczęście się udało :D
Usuń