W tym natłoku pracy zapomniałam o jednym hafcie, który wykonałam na pamiątkę Chrztu. Tak mi się spodobał pomysł z Aniołkiem i modlitwą do niego, że wyhaftowałam jeszcze raz podobny wzór, tylko tym razem wybrałam innego aniołka i kolory były inne.
Praca prezentowała się tak, niestety tym razem Poczta Polska nie postarała się i obrazek nie dotarł do adresata w jednym kawałku. Mimo zabezpieczeń, okazało się , że ramka została rozwalona, a szyba stłuczona prawie w drobny mak. Jest mi z tego powodu bardzo przykro.
Oj wielka szkoda, że zniszczyli ramkę :( Mnie się na całe szczęście to jeszcze nie zdarzyło, ale z PP to wszystko jest możliwe. A Haft piękny, bardzo mi się podoba alfabet który tutaj wykorzystałaś.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten alfabet i mimo że przy każdej pracy z napisami szukam czegoś nowego, to i tak w ostateczności wykorzystuję ten alfabet :)
Usuń