piątek, 29 kwietnia 2016

Metryczka

W natłoku pracy, pomysłów i ich realizacji, zapomniałam wspomnieć o jednej z ostatnio wykonanych metryczek. Metryczka została wykonana na zamówienie dla córeczki mojej koleżanki.
Dzidziuś w sepii wygląda bardzo ładnie. Całkiem fajnie mi się go wyszywało, choć niektóre odcienie mulin były na tyle podobne do siebie, że wyszywać mogłam tylko w ciągu dnia, bo przy sztucznym świetle nitki wyglądały tak samo :)

Tutaj porównanie haftu bez backstitchów i z backstitchami. Niby niewiele, bo kilka (no dobra trochę więcej niż kilka :) ) kresek i obraz nabrał ostrości.

A tak przedstawia się już oprawiony obraz.

Teraz jestem w trakcie tworzenia kolejnych metryczek i obrazków, ale o tym będzie w kolejnych postach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz