Naszła mnie ochota na jakiś deserek. Najlepiej taki, żeby
robił się w miarę szybko, był smaczny, taki średnio słodki i do tego zdrowy.
Miałam zagwozdkę, co by się nadawało. I tak jak pomysłowy Dobromir nagle
wpadłam na genialny pomysł i prawie podskoczyłam ze szczęścia J
.
Otóż wymyśliłam sobie deser jaglano-jogurtowy z jabłkiem. Połączenie dość ciekawe. Przetestowałam na
mężu, rodzicach i synu. Niestety męska część rodziny nie zaakceptowała tego
smaku, natomiast mnie i mamie bardzo przypadło do gustu, do tego stopnia, że
następnego dnia zjadłyśmy po jeszcze jednej porcji.
Wykonanie jest dość łatwe i jeżeli ktoś na ochotę na takie
słodkości warto spróbować.
Deser jaglano-jogurtowy
Składniki (na 6 porcji):
½ szklanki kaszy jaglanej
2-3 jabłka
1 garść rodzynek
1-2 łyżki cukru (ewentualnie słodzik)
600 ml jogurtu naturalnego
4 łyżeczki żelatyny
Wykonanie:
Kaszę jaglaną przepłukać zimną wodą, a następnie przelać
wrzątkiem, żeby pozbyć się ewentualnej goryczy. Kaszę ugotować z szklance wody.
W tym czasie obrać jabłka, pokroić na małe kawałki i uprażyć. Ugotowaną kaszę
połączyć z jabłkami, dodać cukier/słodzik. Zmiksować na jednolitą masę. Do tak
przygotowanej masy dodać rodzynki. W ½ szklanki wody rozpuścić żelatynę, połowę
dodać do masy jaglano-jabłkowej i dokładnie wymieszać. Drugą połowę połączyć z
jogurtem naturalnym i szybko wymieszać, można dodać cukier, jeżeli lubicie
bardziej słodko. Ja nie dodawałam do jogurtu cukru ani słodzika, bo właśnie ten
kwaskowaty smak naturalnego jogurtu idealnie współgra ze słodyczą masy
jaglano-jabłkowej. Obydwie masy nakładać naprzemiennie po łyżce, żeby powstał
taki pasiasty wzór. Wstawić do lodówki, żeby deser stężał. Smacznego.
Uwagi:
Następnym razem trochę zmodyfikuję przepis. Zmiksuję tylko
kaszę, jabłka zostanę w kawałkach, dodam dodatkowo jeszcze orzechy (to z myślą
o mamie, która je uwielbia). Zastanawiam się jeszcze nad wersją z truskawkami.
Za chwilę będzie sezon więc będę miała pole do popisu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz