Poza gotowaniem i haftowaniem lubię też czasami stworzyć coś w technice pergaminowej. Ostatnio spod mojej ręki wyszło kilka kartek urodzinowych. Jedną z nich robiłam prawie trzy tygodnie. Długo, ale biorąc pod uwagę, że robiłam ją tylko w weekendy, i to też nie całe, tylko kilka godzin. Taki urok posiadania małych dzieci :), trzeba poświęcić im dużo uwagi.
Tak więc po trzech tygodniach dłubania odało mi się zrobić taką oto karteczkę.
A w ciągu tego tygodnia stworzyłam jeszcze 5 urodzinowych kartek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz